piątek, 19 października 2012

Dieta sportowca!

Dieta sportowca musi być wzbogacona w węglowodany złożone i przede wszystkim produkty białkowe. Powinno się jeść 5 posiłków dziennie, koniecznie śniadanie które daje nam energii na cały dzień. Posiłki najlepiej jeśli będą spożywane co 3 godziny a ostatni około 2 godziny przed zaśnięciem.

Pamiętaj o wodzie mineralnej którą powinno się wypijać w ciągu dnia około 3 litry. Dieta sportowca wymaga dużej ilości płynów i jeśli wymaga konieczność podczas wysiłki możesz pić też napoje izotoniczne.

Potrawy nie mogą być smażone, najlepiej gotowane na parze. Zrezygnuj z alkoholu i słodyczy oraz z tłustych produktów. Podobnie jak dieta białkowa zalecane są produkty mleczne, warzywa i owoce, drób i chude mięso oraz ryże, makarony, ziemniaki, kasze, pieczywo, oleje słonecznikowe.

Sportowiec aby być w formie musi zastosować optymalne proporcje czyli Białka 30%, Węglowodany 50%, Tłuszcze 20%. Te proporcje dodadzą mu siły i podczas wysiłku fizycznego będzie wytrzymalszy i mocniejszy.

Ważne też są witaminy szczególnie z grupy B niezbędne przy prawidłowym metabolizmie węglowodanów. Istoty jest ß-karoten, witaminy C i E, które chronią organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Źródłem ß-karotenu i witaminy C są warzywa i owoce, natomiast witaminy E - oleje słonecznikowe i ryby.

/Szymon

czwartek, 18 października 2012

Dieta niekoniecznie oznacza zdrowość




Dowiedzmy się czegoś więcej o dietach, które zagrażają naszemu zdrowiu i zyciu.
Pamiętaj! Ustrzegaj się ich jak ognia..!



Anoreksja
Codzienna dieta anorektyczki

Wartość kaloryczna spożywanych przez nie posiłków wynosi niewiele ponad 300 kalorii dziennie, podczas gdy aktywna kobieta powinna ich dostarczać organizmowi około 1800. Oto ich dzienny posiłek:
Śniadanie: mała szklanka soku pomarańczowego (39 kcal), szklanka kawy (0 kcal)
obiad: trochę sałaty, kilka kropli majonezu (30 kcal), grillowany tuńczyk (5 cm, 65 kcal)
kolacja: znowu grillowana ryba (65 kcal), do tego lampka czerwonego wina (110 kcal)
w ciągu dnia: zakaz podjadania, należy pić dużo kawy (0 kcal), gdyż przyspiesza trawienie.

Razem : 309 kcal

Co na to ekspert?

"Taki jadłospis jest ekstremalny, brakuje w nim wszystkich składników odżywczych - białka, witamin, minerałów, tłuszczy, aminokwasów. Stosowanie tej diety przez okres dłuższy niż 2 tygodnie zagraża zdrowiu i życiu" - ostrzega doktor Helmut Oberritter z Niemieckiego Instytutu Żywienia.


Do czego prowadzi taki sposób odżywania?

Głodzenie się, stałe liczenie kalorii, obsesja na punkcie chudości spowodowane m.in. presją otoczenia, które lansuje ideał szczupłej, wręcz chudej kobiety, prowadzi często do anoreksji (i/lub bulimii). To jedna z najgroźniejszych współczesnych chorób. Stopniowo wyniszcza organizm, a osoby, które mają dostęp do różnorodnego pożywienia, skazuje na powolną śmierć głodową. Walka z chorobą jest tym trudniejsza, że w niektórych kręgach głodzenie się jest szczególnie modne.




Błędne koło bulimii...



Prawie każda z nas chciałaby ważyć mniej. Czasami jednak koncentracja na własnej figurze może być przesadna i przybrać formę obsesji.
Bulimia (inaczej żarłoczność psychiczna, wilczy głód) to - obok anoreksji - jedno z najbardziej rozpowszechnionych zaburzeń łaknienia. Zaburzenie to najczęściej dotyczy dziewcząt, a także - choć zdecydowanie rzadziej - młodych kobiet wykonujących zawody wymagające szczupłej sylwetki.

Czym jest bulimia?

Jest chorobą, która polega na występowaniu epizodów niekontrolowanego, nadmiernego spożycia żywności. Dokładna definicja mówi o tym, że bulimię stwierdza się w sytuacji, gdy dochodzi do nich 2 razy w tygodniu przez okres minimum 3 miesięcy. Wartość energetyczna takiego “posiłku” wynosi wówczas kilka tysięcy kalorii (niektóre źródła podają nawet do 15 000 kcal), co średnio kilkukrotnie przewyższa dzienne zapotrzebowanie na energię. W czasie takich epizodów natychmiastowa potrzeba zaspokojenia głodu żywności jest tak silna, że spożywane są wówczas także produkty uznawane powszechnie za niejadalne np. nieugotowany makaron czy ryż. Po spożyciu nadmiernej ilości pokarmu pojawia się silne poczucie winy i potrzeba pozbycia się z organizmu spożytego posiłku. Najczęściej spotykamy się w tym momencie z 2 podstawowymi rodzajami postaw.

- typ “przeczyszczający” charakteryzuje się stosowaniem środków przeczyszczających, moczopędnych i prowokowaniem wymiotów.

- typ “nieprzeczyszczający” charakteryzuje się stosowaniem postu oraz uprawianiem bardzo intensywnych ćwiczeń fizycznych.

Przejadanie się i występujące po nim “oczyszczenie” przynoszą tylko chwilową ulgę. Strach przed bezradnością i brakiem poczucia kontroli jest przyczyną silnej depresji i niskiego poczucia własnej wartości.


/Szymon z pomocą Agaty i Patrycji :3

niedziela, 14 października 2012

Food Matters - Jedzenie ma znaczenie!

Witam!
To jest tak naprawdę pierwszy, prawdziwy post na tym blogu. A w nim:

Cały film pt.: "Food Matters" czyli "Jedzenie ma znaczenie!" z polskim lektorem:


 lub z polskimi napisami:

 

Nowoczesna medycyna obraca się wokół "pigułki na wszystko". I taki stan rzeczy przemysł farmaceutyczny chce utrzymać, bo dobre zdrowie jest może sensowne, ale nie jest dochodowe. Choroby serca i rak to dwa główne powody przedwczesnej śmierci mieszkańców krajów zachodnich. Na trzecim miejscu są zgony z powodu błędów lekarskich i niepożądanych reakcji na leki...
"Niechaj pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem"
                                                                                                                   ~Hipokrates


/Szymon

Wprowadzenie

Witam Was wszystkich na blogu dotyczącym zdrowego odżywiania się!

Ten blog jest częścią realizacji projektu klas 3 pt.: "Jedzenie ma znaczenie!". Naszym celem jest uświadomienie Was o tym, jak wielkie znaczenie ma to co jemy oraz przekonanie Was do zdrowego odżywiania się. 

Na tym blogu będą ukazywać się przeróżne posty poczynając od przepisów na smaczne i zdrowe dania, poprzez przeróżne diety, do wywiadów z nauczycielami naszego Gimnazjum nr 1 w Wejherowie.

Tak więc czekajcie, śledźcie nas i pamiętajcie, że:



JEDZENIE MA ZNACZENIE!


P.S. Polubcie także naszą stronę na Facebooku: Jedzenie ma znaczenie!


/Szymon